Psiząb, czyli miniaturowe lilie w ogrodzie

Psiząb - skąd taka dziwna nazwa? Nawiązuje ona do kształtu cebulek tych roślin, mierzących kilka centymetrów i przypominających psie kły. Wyrastają z nich niewysokie krzewinki o intensywnie kolorowych, dzwonkowatych kwiatach przypominających miniaturowe lilie i dekoracyjnych liściach, ozdobionych marmurkowym wzorem.
Kwiaty wczesnej wiosny
W naturze psiząb (Erythronium) rośnie w Japonii, północnych Chinach, w chłodnych lasach Ameryki Północnej. Należy do rodziny liliowatych i obejmuje około 30 gatunków, z których większość możemy uprawiać w naszych ogrodach. Psizęby doskonale znoszą w gruncie mroźne zimy, a rozkwitają wcześnie, kiedy ogród dopiero budzi się do życia. W kwietniu i maju pokrywają grządki barwnym dywanem kwiatów. Trochę dłużej, bo do czerwca, utrzymują się ich atrakcyjne, lancetowate liście, zebrane w rozety i ozdobione brązowo-czerwonym rysunkiem.
Idealne do cienistych zakątków
To rośliny niskie, wyrastające jedynie na 15-20 cm. Lubią półcień i warto im wybierać osłonięte przed słońcem stanowiska. Najlepsze dla nich miejsca to obrzeża cienistych rabat i towarzystwo niewysokich bylin, mających podobne wymagania. Znakomicie będą rosły także pod rozłożystymi krzewami i drzewami albo posadzone wzdłuż cienistych ścieżek, czyli w miejscach, których większość kwitnących roślin nie lubi.
Kolorowy patchwork na rabatach
Miniaturowe lilie rozkwitają w żywych, intensywnych barwach, co umożliwia atrakcyjne kolorystyczne aranżacje na grządkach. Odmiany Kondo czy Pagoda mają dzwonkowate kwiaty o misternie wygiętych płatkach w odcieniach nasyconej żółci. Będą znakomicie wyglądać w towarzystwie niebieskich cebulic czy szafirków. Z kolei Snow Flake o białych, gwiazdkowatych kwiatach osadzonych na brązowych łodyżkach świetnie wypadnie w parze z różowymi i purpurowymi ciemiernikami czy białymi narcyzami. Będzie też ładnie wyglądać jako ozdoba cienistego trawnika. Dla wszystkich psizębów dobrym towarzystwem będą również lubiące cień funkie, które zaczynają bujnie się rozrastać akurat w momencie, kiedy lilijki zaczynają zamierać.
Jak sadzić i pielęgnować psiząb
Cebulki sadzimy we wrześniu na głębokość ok. 7 cm w żyznej, bogatej w próchnicę ziemi. Dbamy o 15-20-centymetrowe odstępy, bo roślina tworzy zwarte i dość szerokie kępy. Nim nadejdzie zima, cebule zdążą wypuścić korzenie i w uśpieniu przetrwają do wiosny. Gdy zacznie się czas kwitnienia i wzrostu, należy roślinie zapewnić wilgotną glebę, a więc w okresach suszy nie zapomnieć o podlewaniu. Warto też przynajmniej dwa razy (w kwietniu i w maju) zasilić ją nawozem. Posadzone cebule najlepiej zostawić na jednym miejscu przez kilka lat - pięknie się wtedy rozrosną, tworząc bujne, efektownie kwitnące kępy. Po czterech, pięciu latach możemy zacząć nasze psizęby rozmnażać. W czerwcu cebule wykopujemy, przez lato trzymamy zagrzebane w wilgotnym torfie, a jesienią będą gotowe do sadzenia w gruncie.
Niskie, efektowne miniaturowe lilie to wspaniała ozdoba rabat, ale równie atrakcyjnie będą one wyglądać na balkonach i tarasach. Hodowla tych roślin znakomicie udaje się w pojemnikach. Cebule sadzimy jesienią do doniczek i trzymamy piwnicy. Przeniesione wiosną na balkon wybuchną feerią kolorowych kwiatów.



