Miskant chiński - efektowna trawa ozdobna rodem z Azji
Trawy ozdobne rozgościły się w naszych ogrodach, a liderem wśród najbardziej pożądanych gatunków jest bezsprzecznie miskant chiński (Miscanthus sinensis). Łączy w sobie dwa niebagatelne atuty - wyjątkowo efektowny wygląd i niekłopotliwą uprawę.
Efektowna trawa w wielkim formacie
Naturalnym środowiskiem tej wieloletniej rośliny z rodziny wiechlinowatych są obszary Azji Południowo-Wschodniej. Miskant tworzy tam gęste, pieniste kaskady wąskich liści, ozdobione dużymi, jedwabistymi kwiatostanami w kształcie wachlarzy lub stożków. W naturze wyrasta na 3-4 m wysokości. U nas będzie trochę niższy, lecz i tak dostatecznie okazały. Mamy do wyboru kilkaset odmian tej rośliny w rozmaitych rozmiarach (od 50-centymetrowych „liliputów” do dwumetrowych olbrzymów), o różnych kolorach kwiatów i liści, często przebarwiających się w zależności od pory roku. Większość miskantów kwitnie od sierpnia do października, zachwycając urodziwymi kwiatami w całej gamie odcieni - od szarości i srebrzystych bieli po głęboki karmin i purpurę. Liście także są atrakcyjne - ozdobione smugami bieli lub czerwieni, łukowato wygięte i zebrane w zwartą kępę niczym bukiet w wazonie. Miskant jest właściwie atrakcyjny przez cały rok - także zimą, gdy usycha, a jego miedziane liście i koronkowe kwiatostany rysują się delikatną kreską na tle ośnieżonego ogrodu.
Miskant w ogrodach małych i dużych
Ten okazały gatunek trawy ozdobnej można aranżować na wiele sposobów w przydomowym ogrodzie. Na dużych przestrzeniach znakomicie będzie wyglądać posadzony w rzędzie - jako falujący łan na granicy działki albo gęsty szpaler wzdłuż drogi dojazdowej do domu. W mniejszych ogrodach także się sprawdzi, np. jako jako efektowny soliter w centrum trawnika, ozdoba oczka wodnego czy wejścia do domu. Okazałe miskanty możemy wykorzystać w roli parawanu - jako wydzielenie ogrodowej strefy relaksu albo przesłonę miejsc, które chcielibyśmy ukryć (brzydkiej ściany budynku gospodarczego, kompostownika, śmietnika). Rośliny te dodadzą też urody bylinowym rabatom, stanowiąc doskonałe, ażurowe wypełnienie i tło dla kolorowych letnich kwiatów.
Odporny na mróz, długowieczny, niewymagający
Oryginalną urodę miskant łączy z naprawdę małymi wymaganiami. Wystarczy mu słoneczne stanowisko i przepuszczalna gleba, która latem będzie wilgotna, za to zimą nie nasiąknie wodą. Zanim posadzimy roślinę, możemy ziemię wzbogacić torfem czy włóknami kokosa. Sadząc, pamiętajmy o odpowiedniej rozstawie. Większe odmiany miskantów rozrastają się w kępy szerokości ok. 70-90 cm i tyle miejsca należy im zapewnić na rozwój. Najlepszym terminem sadzenia (czy siania) będzie druga połowa maja, gdy ziemia jest już dobrze nagrzana. Miskant co prawda znakomicie znosi nasze warunki klimatyczne, jednak młode lub kiełkujące rośliny warto ochronić przed chłodem. Również na zimę przez pierwsze dwa lata po posadzeniu dobrze jest otulić miskanta u nasady pędów warstewką kory, starsze egzemplarze nie będą już potrzebować zabezpieczenia przed mrozem.
Pielęgnacja rośliny sprowadza się do odchwaszczania i regularnego nawadniania latem oraz przycinania wiosną. Jesienią suchych pędów nie ścinamy - ochronią one roślinę przed mrozem, no i pięknie ozdobią zimowy ogród. Raz czy dwa razy w roku możemy miskanta dokarmić - po wiosennym przycięciu i w końcu lipca, przed kwitnieniem. Jednak nie trzeba z nawożeniem przesadzać, bo trawy ozdobne mogą reagować wyleganiem na nadmiar nawozów. To wytrzymałe rośliny, które znakomicie potrafią radzić sobie same.
Miskant na każdą miarę
Liczba odmian miskanta chińskiego idzie w setki i na pewno każdy znajdzie taką, która go zachwyci. Oto kilka najbardziej wartych uwagi:
- Purpurascens - tworzy efektowną kępę liści, które zmieniają kolor, od wiosny są zielone, natomiast późnym latem wybuchają niczym ognisko wszystkimi odcieniami pomarańczu i purpury; ozdobą są także ażurowe wiechy białych kwiatostanów, pojawiające się w sierpniu; wyrasta na wysokość ok. 1,5 m;
- Fernen Osten - zachwyca niezwykłymi kwiatami, chyba najpiękniejszymi wśród miskantów; rozwijają się one w sierpniu jako puszyste, purpurowe wiechy i z czasem przebarwiają się na biało; równie efektownie zmieniają się liście - wiosną są szmaragdowozielone z białym pasem, a jesienią złociste; roślina osiąga wysokość 1,6 m;
- Little Miss - nowa, kompaktowa odmiana, znakomita do małych ogrodów czy obsadzania balkonowych donic, bo wyrasta na niewiele ponad pół metra; tworzy efektowną fontannę dwubarwnych, karminowo-zielonych liści; jesienią pojawiają się puszyste miotełki kwiatów, najpierw różowych, potem srebrzystych;
- Neil Lucas - ma najbardziej niezwykłe liście wśród miskantów, są twarde, sztywne i trójkolorowe - biało-zielono-czerwone, niczym włoska flaga; roślina osiąga wielkość około metra;
- Rotfeder - jedna z najbardziej lubianych odmian; tworzy okazałe kępy wysokości ok. 1,5 m złożone z wąskich, zielonych liści z białym paskiem, nad którymi we wrześniu pojawiają się efektowne wiechy dużych, pierzastych kwiatów, najpierw beżowych, z czasem brunatno-purpurowych;
- Silver Spinner - wyjątkowo okazały, wyrasta do 2 m; w sierpniu nad fontanną zielono-białych liści rozwijają się jasnoróżowe, pierzaste kwiatostany; późną jesienią cała roślina wdziewa nowe szaty - kwiaty stają się srebrzyste, a liście jasnobrązowe; wyjątkowo ładnie wygląda w zimowym ogrodzie.
W krajach Azji, skąd miskant pochodzi, uznaje się go za symbol końca lata. Rozwijające się wtedy efektowne kwiatostany i liście, przebarwiające się na wszystkie odcieni czerwienie, żółci i brązu to wspaniałe przywitanie jesieni.