Lawenda - niezwykła uroda i wyjątkowy zapach

Łany kwitnącej lawendy (Lavandula) to jeden z najbardziej urzekających widoków, jaki funduje nam natura. Kępy srebrzystozielonych liści, zwieńczone masą liliowych kwiatów, przepięknie wyglądają, nieziemsko pachną, a do tego mają mnóstwo praktycznych zalet. Bo lawendę warto mieć nie tylko na grządkach i w donicach, lecz także w domowej apteczce i na kuchennej półce.
Lawendowe pola słonecznej Prowansji
Kwiat ten wszystkim kojarzy się z zalanymi słońcem polami francuskiej Riwiery. To symbol Prowansji, znak rozpoznawczy tego regionu. Uprawiana jest tam fioletowoniebieska lawenda wąskolistna, zwana także lekarską. Jej kwiaty są źródłem cennych olejków eterycznych, wykorzystywanych w przemyśle kosmetycznym i farmaceutycznym. Markowym produktem jest również wysokiej jakości miód lawendowy o intensywnym, korzennym aromacie i regenerujących, antyseptycznych właściwościach. Lawenda stanowi też składnik sławnych ziół prowansalskich, wymieszana z bazylią, cząbrem, tymiankiem, koprem włoskim.
Śródziemnomorskie ziele z długą historią
Do Francji lawenda trafiła za sprawą rzymskich wojowników, którzy sprowadzili ją na podbite przez siebie tereny. Starożytni bardzo cenili to aromatyczne ziele. Grecki lekarz Dioskorides był zdania, że zapach lawendy nie ma sobie równych w świecie roślin. Jemu też zawdzięczamy pierwsze zapiski o jej leczniczych właściwościach. Rzymianie perfumowali nią włosy i ciała, wykorzystywali również odkażające właściwości, przygotowując wojownikom opatrunki nasączone olejkiem lawendowym. Z czasem ta śródziemnomorska roślina zaczęła być doceniana powszechnie, a dziś uprawiana jest na całym świecie.
Popularne odmiany do każdego ogródka
Większość gatunków lawendy to zimozielone krzewinki osiągające wysokość 50-90 cm. Mają wzniesione pędy, szarozielone liście pokryte srebrzystymi włoskami i pachnące, kłosowate kwiatostany - najczęściej fioletowe lub niebieskie, ale także różowe i białe. W basenie Morza Śródziemnego lawenda występuje w ponad 40 gatunkach, z których wiele możemy z powodzeniem uprawiać także u nas. Są to odmiany mrozoodporne, zimotrwałe, które posadzone w słońcu i właściwie pielęgnowane przetrwają na rabatach wiele długich lat. Gatunki najczęściej uprawiane to m.in.:
- lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia) - klasyczna odmiana o fioletowoniebieskich kwiatach (ale wyhodowano też różowe, białe, niebieskie); kwitnie od czerwca do sierpnia;
- lawenda francuska (Lavandula stoechas) - jej ciekawe kwiatostany złożone są z kłosa małych, ciemnofioletowych kwiatków ozdobionych na szczycie kępką dużych, liliowych płatków; kwitnie od maja do czerwca;
- lawenda wełnista (Lavandula lanata) - nazwana tak ze względu na owłosione, srebrzyste liście przypominające wełnę; kwiaty w odcieniach fioletu;
- lawenda hiszpańska (Lavandula dentata) - ma delikatniejszy aromat, charakterystyczne liście o ząbkowanych brzegach i kwiaty w kolorze lila, niebieskim albo białym; kwitnie przez całe lato.
Stanowisko na rabacie, sadzenie i pielęgnacja
Jako roślina śródziemnomorska, lawenda będzie nam wdzięczna za słoneczne miejsce w ogrodzie i przepuszczalną glebę. Kłącza można z powodzeniem sadzić od wczesnej wiosny (gdy tylko rozmarznie ziemia) aż do jesieni. Po zasadzeniu roślinę obficie podlewamy, ale później stosujmy nawadnianie oszczędnie. Lawenda nie lubi nadmiaru wilgoci, a kilkuletnie rośliny poza okresami suszy w ogóle nie wymagają podlewania. Nawożenie również jest niepotrzebne, a zdaniem niektórych hodowców wręcz niewskazane, bo może pobudzić do nadmiernego wzrostu liściastą część rośliny kosztem kwiatów i aromatu. Jedyne, czego lawenda potrzebuje, to coroczne przycinanie, które pozwoli jej zachować ładny, zwarty pokrój i obfite kwitnienie.
Lawenda w domu i w ogrodzie
Na zewnątrz jej krzaczki ładnie nam złagodzą brzegi ogrodowych ścieżek i obwódki rabat. Najpiękniej lawenda będzie wyglądać posadzona w towarzystwie róż, uzupełniając ich różowo-karminowe odcienie tonami żywego błękitu. Drugie, równie ciekawe życie, roślina będzie miała w domu, gdy zetniemy i ususzymy jej aromatyczne kwiaty. Ścinamy je przed całkowitym rozwinięciem i od razu suszymy - rozwieszone w wiązkach czy rozłożone na papierze. Można je będzie potem wykorzystać w suchych bukietach i wieńcach, w pachnących kompozycjach pot-pouri czy poduszeczkach ziołowych, które położone w szafie odstraszą mole. Z suszonych kwiatów możemy też przygotowywać aromatyczne herbatki, domowe zioła prowansalskie albo lawendowy cukier, który wzbogaci smak wypieków.
Pomysłów na wykorzystanie pachnącej (i ekologicznej) lawendy z przydomowego ogródka jest całe mnóstwo. To z pewnością roślina, która będzie nas cieszyć przez okrągły rok.



