Aquilegia-Orlik - bylina rodem z górskich terenów

Ma przepiękne, wielobarwne kwiaty. Jest byliną, która będzie zdobić rabatę przez lata i bez problemu przezimuje w gruncie. W dodatku pielęgnacja orlika nie nastręcza trudności. Wobec takich atutów warto go mieć w kwiatowym ogrodzie.
Kwiaty z górskich łąk
Orlik pospolity (Aquilegia vulgaris) rośnie w polskich górach i wbrew nazwie wcale nie jest pospolity. Roślinka jest u nas objęta częściową ochroną i nie wolno jej zrywać. Dzikie orliki rosną w górach całej Europy, północnej Ameryki i Afryki. Należą do rodziny jaskrowatych (Ranunculaceae), a ich naukowa nazwa nawiązuje do niezwykłego kształtu kwiatostanu. Charakterystyczny krój płatków z wygiętą ostrogą przypomina szpony orła (z łac. aquilegia - orzeł). Anglicy z kolei nazywają te rośliny gołąbkami, columbine (z łac. columba - gołąb), bo kwiatostan przypomina im te ptaki zwrócone do siebie dzióbkami. W naturze orlik najczęściej jest koloru niebieskofioletowego, natomiast uprawny mieni się wszystkimi barwami, z czarną włącznie. Od maja do lipca będzie nas cieszył masą oryginalnych kwiatów, które dobrze prezentują się zarówno na rabatach, jak i w bukietach.
Zakwitnie w słońcu i w półcieniu
Orliki lubią stanowiska słoneczne, ale dobrze wyrosną także w półcieniu. Na słońcu będą kwitły obficiej, za to w półcieniu dłużej. Tolerują słabsze gleby, ale najlepiej czują się w ziemi próchnicznej i przepuszczalnej, o zasadowym lub lekko kwaśnym odczynie. Jeżeli zapewnimy im takie podłoże, nie będą wymagać specjalnej opieki. Kłącza orlików sadzimy na przełomie kwietnia i maja. Również wtedy możemy wysiewać ich nasiona, pamiętajmy jednak, że rośliny zakwitną dopiero w następnym roku.
Orliki są byliną krótkowieczną, żyją ok. 4 lat, ale zwykle nawet tego nie zauważamy. Rośliny mają bowiem tendencję do rozmnażania się z samosiewu i obsadzona nimi rabata przez wiele lat będzie atrakcyjna. A w dodatku pełna niespodzianek, bo samosiejki nie powtarzają cech rośliny matecznej i przez lata na grządce wyrośnie atrakcyjny gąszcz kwiatów w najróżniejszych kolorach.
Łatwe w uprawie i mrozoodporne
Orliki nie wymagają szczególnej pielęgnacji. Intensywnie podlewamy je tylko podczas długotrwałej suszy, choć warto zadbać, by ziemia nie była przeschnięta. Nie potrzebują też intensywnego nawożenia. Jeżeli byliny orlika posadziliśmy w żyznej glebie, wystarczy jednorazowe, wiosenne zasilenie uniwersalnym nawozem. Rośliny dobrze zimują w gruncie i rzadko chorują - to ich kolejny atut. Są więc naprawdę niekłopotliwe w uprawie, choć mają jedną wadę. Gdy przekwitną, liście im zasychają i trzeba je ściąć. Żeby na rabacie nie pozostało puste miejsce, warto sadzić orliki wśród bylin, które są efektowne przez dłuższy czas, takich jak funkie, paprocie, tawułki.
Na rabatach, skalniakach i łąkach kwiatowych
Orliki ogrodowe urzekają rozmaitością barw i kształtów kwiatów. Mogą być pojedyncze i pełne, zazwyczaj dwukolorowe, dosłownie we wszystkich kolorach tęczy - od kremowych bieli, przez tony żółci i pomarańczu, różu i czerwieni, po błękit i fiolet. Wznoszą się nad kępami liści na smukłych, sztywnych łodyżkach wyrastających na wysokość 30-60 cm, choć zdarzają się i takie, które osiągają 100 cm (Aquilegia chrysantha). Efektownie prezentuje się odmiana Winky Red-White o pełnych, biało-czerwonych kwiatach czy Nora Barlow, której kwiatostany przypominają różowe pompony.
Orliki świetnie wyglądają na bylinowych rabatach, jako rośliny drugiego planu, nadające nasadzeniom naturalności i lekkości. Najlepiej sadzić je w masie, po kilka czy kilkanaście egzemplarzy tej samej odmiany. W wiejskim ogrodzie znakomicie będą wyglądać w towarzystwie ostróżki, łubinu, liliowców czy kosaćców. Na miejskich rabatach orlik sprawdzi się jako wypełnienie wyszukanych ogrodowych stylizacji, których szkielety stanowią efektowne, okazałe rośliny, takie jak pustynnik himalajski czy zimozielone krzewy i iglaki. Orliki to także znakomity wybór na łąki kwietne, gdzie świetnie się odnajdą w towarzystwie chabrów, maków i rumianków. A skalniaki ładnie ozdobią najniższe odmiany, takie jak 25-cm orlik wachlarzowaty (Aquilegia flabellata) o szarozielonych liściach i niebieskich, czerwonych albo liliowych kwiatach.
A poza wszystkim warto posadzić orliki… w warzywniaku. Wśród wielu zalet mają i tę, że znakomicie odstraszają ślimaki i chronią uprawy przed szkodnikami, które pustoszą grządki. Zdecydowanie dobrze jest mieć orlika w ogródku, także w roli strażnika naszych owoców i warzyw.



